Spis treści
Czytasz teraz:
Case study – branża fotograficzna (Google Ads, Facebook Ads)
Zamknij
Jak skutecznie zwiększać sprzedaż online? Nasza odpowiedź na takie pytanie najczęściej brzmi: poprzez łączenie różnych kanałów reklamowych. Dzięki dywersyfikacji nie tylko możemy trafiać do różnych grup odbiorców, ale też przestajemy być zależni od jednego medium, które w razie awarii czy innych niespodziewanych sytuacji nagle odcina nas od źródła większości transakcji zakupowych. Jednym z najpopularniejszych połączeń w przypadku kampanii online jest duet Google Ads i Facebook Ads, który daje największy zasięg i najwięcej możliwości doboru grupy docelowej. Poniżej przedstawiamy, jakie wyniki można dzięki niemu osiągnąć w branży fotograficznej.
Google Ads
Nasz klient działa na rynku od niemal dwudziestu lat, sprzedając aparaty i akcesoria fotograficzne zarówno dla amatorów, jak i profesjonalistów. Oferuje wysokiej jakości sprzęt i usługi laboratorium, zapewniając tym samym swoim odbiorcom kompleksową obsługę. W przypadku reklam Google Ads dla tego klienta działamy równie kompletnie: prowadzimy kampanie tekstowe, produktowe, wideo (na YouTube) i displayowe, w tym remarketing. Zdążyliśmy już poznać jego odbiorców, więc możemy skupiać się na optymalizacji kampanii, osiągając coraz więcej konwersji w ramach ustalonego budżetu. Przedstawmy, jak zmieniały się łączne wyniki wszystkich tych kampanii w ciągu kilku miesięcy – od marca do czerwca tego roku.
Kliknięcia i konwersje
Testy i działania optymalizacyjne na koncie klienta doprowadziły do znacznej zmiany, jeśli chodzi o liczbę kliknięć. Na przełomie lutego i marca reklamy zbierały około 11 tysięcy aktywności w postaci kliknięć, a w okresie maj-czerwiec było to nieco ponad 15 tysięcy klików miesięcznie, co stanowi wzrost o 39,9%.
Ten parametr nie jest jednak najważniejszy w statystykach reklam – kliknięcia same w sobie zwiększają ruch na stronie, ale nie muszą wiązać się z realizacją najważniejszego celu, jakim jest zakup. Co więcej, duża liczba klików przy niewielkiej liczbie transakcji może oznaczać źle dobraną grupę docelową lub niejasny przekaz reklamowy. W tym przypadku jednak widać, że zarówno odbiorcy, jak i treść komunikatu zostały poprawnie dobrane. Można zobaczyć to wyraźnie na podstawie tego, jak zmieniała się liczba konwersji w omawianym okresie – wzrosła ona o 85%. Koszt ich pozyskania zmienił się bardzo nieznacznie, bo tylko o nieco ponad 5%.
Zyski z kampanii
Dobre wyniki uzyskiwane w kampaniach sprawiły, że klient zdecydował się przeznaczyć na Google Ads więcej środków – w ciągu trzech miesięcy budżet wzrósł niemal dwukrotnie (o 94,07%). W okresie luty/marzec przeznaczaliśmy na reklamy w Google około 8 tysięcy złotych a na przełomie maja i czerwca już ponad 15 tysięcy. Gotowość klienta na inwestycje pozwoliła przeprowadzić jeszcze więcej testów, dzięki którym wyniki stały się jeszcze bardziej zadowalające. Przychód wzrósł z 114 374 zł do 560 431 zł, czyli o prawie 390%. Innymi słowy, podniesienie budżetu o ok. 7,5 tysiąca pozwoliło osiągnąć przychód większy o ponad 446 tysięcy złotych.
Zwrot z inwestycji w reklamę w Google Ads wzrósł z 1416% do 3575%. Co to oznacza? Najprościej mówiąc, że na przełomie lutego i marca każda wydana złotówka przynosiła około 14 złotych przychodu, natomiast już trzy miesiące później dawała prawie 36 złotych.
Facebook Ads
Wyniki z reklam na Facebooku pokazują jeszcze większy progres. W ich przypadku należy jednak zaznaczyć, że domyślne ustawienia atrybucji danych są tak dobrane, że system zlicza w statystykach również zakupy niebezpośrednie. Co to dokładnie oznacza? Zliczając konwersje, bierze pod uwagę model atrybucji 7 dni po kliknięciu reklamy i 1 dzień po jej wyświetleniu. Przez to przypisuje sobie także konwersje, które zadziały się już w innych kanałach i w przypadku których Facebook nie musiał być ostatnim kanałem na ścieżce zakupowej.
Ma to swoje uzasadnienie, bo przecież Facebook jest kanałem, który nie odpowiada reklamami na bezpośrednio wyrażoną intencję zakupową w wyszukiwarce, a dobiera reklamy tak, by pasowały jak najlepiej do preferencji użytkownika.
Kliknięcia i konwersje
Liczba kliknięć reklam Facebook Ads nie zmieniła się aż tak gwałtownie jak w przypadku kampanii w Google – wzrosła z 7803 do 8709, czyli o około 11,6%. Jak już jednak wspominaliśmy, kliknięcia nie mają bezpośredniego przełożenia na zyski, a najistotniejsze parametry statystyk to liczba i koszt konwersji. W przypadku liczby konwersji wzrost jest zaś wyrażniej widoczny – ze 132 do 184, czyli o 39,4% w trzy miesiące. Jeśli chodzi o koszt pojedynczej konwersji, poziom pozostał bardzo podobny – opłata za pozyskanie jednego klienta zmalała o 1,51 zł, co stanowi spadek o około 3,5%.
Zyski z kampanii
Budżet na kampanię Facebook Ads zwiększyliśmy o 34,6%, czyli o około 2000 złotych. Osiągany dzięki temu kanałowi przychód podniósł się natomiast o 685 573 zł, co przy danym budżecie oznacza wzrost o 283,4%. ROAS, czyli zwrot inwestycji dla tej kampanii na w okresie 16 maja-15 czerwca 2021 wynosił 11981%, co nawet przy zliczaniu niebezpośrednich zakupów jest bardzo dobrym wynikiem dla tego typu kampanii.
Bądź pierwszym który napisze komentarz.