Ten tekst przeczytasz w 4 minuty

Brak komentarzy

Media społecznościowe i psychologia – 4 lekcje z nauką w tle

Media społecznościowe i psychologia – 4 lekcje z nauką w tle - zdjęcie nr 1

Media społecznościowe i psychologia – 4 lekcje z nauką w tle - zdjęcie nr 2

Media społecznościowe i psychologia – 4 lekcje z nauką w tle - zdjęcie nr 3

Spis treści

Czytasz teraz:

Media społecznościowe i psychologia – 4 lekcje z nauką w tle

Zamknij

Zrozumienie swojej grupy docelowej jest kluczowe w przypadku mediów społecznościowych. Aby to zrobić, najlepiej poznać przynajmniej podstawowe zasady psychologii, które rządzą każdym z nas. Wpływają one na nasze zachowania w każdej dziedzinie życia, w tym także aktywności w social mediach.
W tym artykule poznasz 4 lekcje, jakie możemy wyciągnąć z badań naukowych i eksperymentów:

(Dalszą część artykułu znajdziesz pod formularzem)

Wypełnij formularz i odbierz wycenę

Zapoznamy się z Twoim biznesem i przygotujemy indywidualną ofertę cenową na optymalny dla Ciebie mix marketingowy. Zupełnie za darmo.

Twoje dane są bezpieczne. Więcej o ochronie danych osobowych

Administratorem Twoich danych osobowych jest Verseo spółka z ograniczoną odpowiedzialnością z siedzibą w Poznaniu, przy ul. Węglowej 1/3.

O Verseo

Siedziba Spółki znajduje się w Poznaniu. Spółka jest wpisana do rejestru przedsiębiorców prowadzonego przez Sąd Rejonowy Poznań – Nowe Miasto i Wilda w Poznaniu, Wydział VIII Gospodarczy Krajowego Rejestru Sądowego pod numerem KRS: 0000910174, NIP: 7773257986. Możesz skontaktować się z nami listownie na podany wyżej adres lub e-mailem na adres: ochronadanych@verseo.pl

Masz prawo do:

  1. dostępu do swoich danych,
  2. sprostowania swoich danych,
  3. żądania usunięcia danych,
  4. ograniczenia przetwarzania,
  5. wniesienia sprzeciwu co do przetwarzania danych osobowych,
  6. przenoszenia danych osobowych,
  7. cofnięcia zgody.

Jeśli uważasz, że przetwarzamy Twoje dane niezgodnie z wymogami prawnymi masz prawo wnieść skargę do organu nadzorczego – Prezesa Urzędu Ochrony Danych Osobowych.

Twoje dane przetwarzamy w celu:

  1. obsługi Twojego zapytania, na podstawie art. 6 ust. 1 lit. b ogólnego rozporządzenia o ochronie danych osobowych (RODO);
  2. marketingowym polegającym na promocji naszych towarów i usług oraz nas samych w związku z udzieloną przez Ciebie zgodą, na podstawie art. 6 ust. 1 lit. a RODO;
  3. zabezpieczenia lub dochodzenia ewentualnych roszczeń w związku z naszym uzasadnionym interesem, na podstawie art. 6 ust. 1 lit. f. RODO.

Podanie przez Ciebie danych jest dobrowolne. Przy czym, bez ich podania nie będziesz mógł wysłać wiadomości do nas, a my nie będziemy mogli Tobie udzielić odpowiedzieć.

Twoje dane możemy przekazywać zaufanym odbiorcom:

  1. dostawcom narzędzi do: analityki ruchu na stronie, wysyłki informacji marketingowych.
  2. podmiotom zajmującym się hostingiem (przechowywaniem) strony oraz danych osobowych.

Twoje dane będziemy przetwarzać przez czas:

  1. niezbędny do zrealizowania określonego celu, w którym zostały zebrane, a po jego upływie przez okres niezbędny do zabezpieczenia lub dochodzenia ewentualnych roszczeń
  2. w przypadku przetwarzanie danych na podstawie zgody do czasu jej odwołania. Odwołanie przez Ciebie zgody nie wpływa na zgodność z prawem przetwarzania przed wycofaniem zgody.

Nie przetwarzamy danych osobowych w sposób, który wiązałby się z podejmowaniem wyłącznie zautomatyzowanych decyzji co do Twojej osoby. Więcej informacji dotyczących przetwarzania danych osobowych zawarliśmy w Polityce prywatności.

Dlaczego dzielimy się contentem?

Co motywuje ludzi do tak chętnego udostępniania informacji na swoich profilach?
New York Times przeprowadził zaawansowane badanie, dzięki któremu udało się ustalić 5 kluczowych powodów, dla których dzielimy się treściami przez Internet:

1. Poprawienie życia innych – prawie wszyscy uczestnicy badania (94%) przyznali, że dzielą się contentem, ponieważ uważają, że w ten sposób mogą poprawić życie odbiorców tych informacji. Powinieneś dlatego dążyć do tworzenia przydatnych treści, które pomogą Twojej grupie docelowej oraz jej odbiorcom.

2. Definiowanie samego siebie – dwóch na trzech uczestników (68%) udostępnia treści w sieci, aby stworzyć własną „wyidealizowaną wersję samego siebie online”. Kiedy zatem tworzysz treści, zastanów się, czy będzie to coś, z czego udostępnienia odbiorcy będą mogli czuć się dumni lub w jakiś sposób zbudować tą treścią narrację o sobie.

3. Rozwijanie związków – czterech na pięciu uczestników dzieli się treścią, gdyż mogą dzięki temu utrzymywać relacje z innymi. Zastanów się, w jaki sposób Twój content może pomóc w rozwijaniu relacji międzyludzkich. Proś swoich odbiorców, aby w komentarzach oznaczali swoich znajomych lub angażowali ich w inny sposób np. „podziel się tym filmem z największym miłośnikiem psów, jakiego znasz”.

4. Samorealizacja i poczucie przynależności – każdy lubi czuć się przydatnym i wartościowym. Omawiane badanie wykazało, że jego uczestnicy cieszyli się, gdy sami dzielili się treścią. Jednak większą radość sprawiało im to, gdy to oni otrzymywali od swoich znajomych ciekawe i przydatne informacje.

5. Manifestowanie swoich przekonań – 84% uczestników stwierdziło, że dzielenie się informacjami traktują jako sposób na wspieranie tematów lub marek, na których im zależy. Zastanów się zatem, czy jesteś stanie stworzyć treści powiązane z tematyką mającą znaczenie dla Twoich odbiorców.

dzielenie informacjami

Jak zatem widać na powyższych przykładach głównym powodem, dla którego dzielimy się informacjami w mediach społecznościowych, są nasze relacje z innymi ludźmi.

Częściej dzielimy się pozytywnymi treściami

Jak podaje Association for Psychological Science, wzbudzanie pewnych emocji zwiększa szansę na to, że dana informacja zostanie przekazana dalej.

Badanie wyjaśnia, że dzielenie się historiami lub informacjami może być częściowo powodowane przez pobudzenie. Kiedy ludzie są pobudzeni, czy to z powodu bodźców emocjonalnych, czy też innych, aktywowany jest autonomiczny układ nerwowy, który motywuje do działań społecznych.
Nacechowanie emocjonalne treści zawsze wzbudza większy efekt wśród odbiorców. Jednak badacze z Uniwersytetu Pensylwanii ustalili, że to właśnie pozytywne treści są częściej udostępnianie.

Jak z kolei dzielić się emocjami? W rozmowach twarzą w twarz często naśladujemy mimikę i zachowanie rozmówców, aby budować poczucie jedności. Badanie Emoticons in mind: An event-related potential study wykazało, że widząc emotikony, reagujemy podobnie, jak obserwując prawdziwe wyrazy twarzy.

Udostępniaj zatem pozytywne treści i przyozdabiaj je w odpowiedni sposób emotikonami. To oczywiście początek drogi. Musisz używać również kreacji wywołujących emocje, jak również właściwych słów, które będą stymulować w odpowiednim kierunku.

Wszyscy stosujemy regułę wzajemności

Wzajemność i wdzięczność mają duże znaczenie w społeczeństwie, tak jak i sam altruizm, który społecznie się po prostu opłaca. Każdy z nas był uczony, aby mówić „dziękuję” i że „nie wypada” nie pomóc komuś, kto wcześniej zrobił dla nas coś dobrego. Czujemy ogromne rozczarowanie, kiedy ktoś się nam nie odwdzięcza za wcześniejsze przysługi i podobnie w drugą stronę – czujemy się zobowiązani do odwdzięczania się za przysługi.

Źle patrzymy na osoby, które przykładowo otrzymają coś dobrego, ale nie okazują odpowiedniej wdzięczności. Nie chcemy identyfikować się z takimi postawami, dlatego jesteśmy gotowi na duży wysiłek, aby odwzajemnić się za okazaną nam pomoc.

Dlatego też ludzie wzajemnie lajkują swoje zdjęcia, oznaczają te osoby, które oznaczyły ich wcześniej itp.

Zasada ta – ponieważ jest w nas bardzo silna – jest szeroko wykorzystywana w marketingu. Przykładem może być dawanie darmowych próbek produktu w oczekiwaniu, że taki podarunek zachęci Cię do większego zakupu albo darmowe wypróbowanie jakiegoś sprzętu (np. dawno temu można było przez 3 miesiące korzystać za darmo z neostrady i mało kto po tym czasie decydował się na zwrot sprzętu. W tym przypadku działała nie tylko kwestia wdzięczności ale i… przyzwyczajenia).

Skorzystaj z tej reguły także i w swoich działaniach marketingowych. Darmowe e-booki, raporty, trendbooki, isnpiracje, listy narzędzi itp. mają dużą wartość w oczach odbiorców. Może ich to zachęcić do kupna Twojego produktu, zapisania się na listę mailingową, polubienia Twojego profilu w mediach społecznościowych czy podzielenia się właśnie Twoją informacją.

Porównujemy się z innymi

Firma Opower, produkująca oprogramowanie użytkowe, chciała zachęcić ludzi do zmniejszenia zużycia energii w domu. Wybrani mieszkańcy otrzymywali zatem wiadomości listowne z informacją: „twoi sąsiedzi zmniejszają zużycie energii”, po czym miało miejsce porównanie danych liczbowych dotyczących zużycia energii w okolicy.

Informacja przedstawiona w tej formie spotykała się z żywą reakcją. Gdy mieszkańcy dowiedzieli się, że 77% ich sąsiadów wyłącza klimatyzację, zrobili podobnie. W rezultacie pobór energii w danych dzielnicach zmienił się w zauważalny sposób.

Taki sposób komunikacji przynosił znacznie lepsze efekty niż typowe hasła jak: „oszczędzaj energię, aby oszczędzać pieniądze”.

Porównywanie się do innych jest powiązane także ze zjawiskiem dowodu społecznego, według którego nasze stanowisko wobec wybranych osób, zagadnień itp. jest rządzone przez reakcję większości. Ale jak wykorzystać tę wiedzę?

Treści generowane przez użytkowników to świetny sposób na pokazanie grupie docelowej, co inni mówią o Twojej marce. Pozytywne komentarze i recenzje publikowane przez Twoich klientów to przykłady działającego na Twoją korzyść dowodu społecznego.
Oprócz tego inne badanie pokazało, że 76% klientów uważa opinie i recenzje od zwykłych osób za bardziej wiarygodne niż reklamy samych marek. Teoretycznie każdy marketer to wie, ale nie każdy akcentuje to wystarczająco mocno w działaniach reklamowych.

Podsumowanie

Nie trzeba być zawodowym psychologiem, aby zrozumieć zachowanie ludzi w mediach społecznościowych. Pamiętając o omówionych tutaj faktach, na pewno będziesz mógł lepiej angażować swoją grupę docelową i zdobywać klientów w social mediach. Warto też zasięgnąć wiedzy w literaturze fachowej, która zwinnie łączy kwestię marketingu i „wdrukowanych” ludzkich zachowań. 🙂

Bądź pierwszym który napisze komentarz.

Wymagany, ale nie będzie opublikowany