Ten tekst przeczytasz w 5 minut

Brak komentarzy

Zakupy Google – Kto i dlaczego powinien sięgnąć po ten typ reklamy?

Zakupy Google – Kto i dlaczego powinien sięgnąć po ten typ reklamy? - zdjęcie nr 1

Zakupy Google – Kto i dlaczego powinien sięgnąć po ten typ reklamy? - zdjęcie nr 2

Usługa Zakupy Google jest dostępna w Polsce od 2013 roku. Przez ostatnie 6 lat, zaproponowana przez informatycznego giganta, reklama produktowa bardzo się rozwinęła, oferując właścicielom sklepów internetowych coraz to nowsze i bardziej skuteczne rozwiązania promocyjne. To odpowiedź na potrzeby współczesnych konsumentów, do których zdecydowanie łatwiej i szybciej trafia treść graficzna niż tekstowa. Jest to zatem solidny argument ku temu, by tej formie reklamy przyjrzeć się bliżej.

(Dalszą część artykułu znajdziesz pod formularzem)

Wypełnij formularz i odbierz wycenę

Zapoznamy się z Twoim biznesem i przygotujemy indywidualną ofertę cenową na optymalny dla Ciebie mix marketingowy. Zupełnie za darmo.

Twoje dane są bezpieczne. Więcej o ochronie danych osobowych

Administratorem Twoich danych osobowych jest Verseo spółka z ograniczoną odpowiedzialnością z siedzibą w Poznaniu, przy ul. Węglowej 1/3.

O Verseo

Siedziba Spółki znajduje się w Poznaniu. Spółka jest wpisana do rejestru przedsiębiorców prowadzonego przez Sąd Rejonowy Poznań – Nowe Miasto i Wilda w Poznaniu, Wydział VIII Gospodarczy Krajowego Rejestru Sądowego pod numerem KRS: 0000910174, NIP: 7773257986. Możesz skontaktować się z nami listownie na podany wyżej adres lub e-mailem na adres: ochronadanych@verseo.pl

Masz prawo do:

  1. dostępu do swoich danych,
  2. sprostowania swoich danych,
  3. żądania usunięcia danych,
  4. ograniczenia przetwarzania,
  5. wniesienia sprzeciwu co do przetwarzania danych osobowych,
  6. przenoszenia danych osobowych,
  7. cofnięcia zgody.

Jeśli uważasz, że przetwarzamy Twoje dane niezgodnie z wymogami prawnymi masz prawo wnieść skargę do organu nadzorczego – Prezesa Urzędu Ochrony Danych Osobowych.

Twoje dane przetwarzamy w celu:

  1. obsługi Twojego zapytania, na podstawie art. 6 ust. 1 lit. b ogólnego rozporządzenia o ochronie danych osobowych (RODO);
  2. marketingowym polegającym na promocji naszych towarów i usług oraz nas samych w związku z udzieloną przez Ciebie zgodą, na podstawie art. 6 ust. 1 lit. a RODO;
  3. zabezpieczenia lub dochodzenia ewentualnych roszczeń w związku z naszym uzasadnionym interesem, na podstawie art. 6 ust. 1 lit. f. RODO.

Podanie przez Ciebie danych jest dobrowolne. Przy czym, bez ich podania nie będziesz mógł wysłać wiadomości do nas, a my nie będziemy mogli Tobie udzielić odpowiedzieć.

Twoje dane możemy przekazywać zaufanym odbiorcom:

  1. dostawcom narzędzi do: analityki ruchu na stronie, wysyłki informacji marketingowych.
  2. podmiotom zajmującym się hostingiem (przechowywaniem) strony oraz danych osobowych.

Twoje dane będziemy przetwarzać przez czas:

  1. niezbędny do zrealizowania określonego celu, w którym zostały zebrane, a po jego upływie przez okres niezbędny do zabezpieczenia lub dochodzenia ewentualnych roszczeń
  2. w przypadku przetwarzanie danych na podstawie zgody do czasu jej odwołania. Odwołanie przez Ciebie zgody nie wpływa na zgodność z prawem przetwarzania przed wycofaniem zgody.

Nie przetwarzamy danych osobowych w sposób, który wiązałby się z podejmowaniem wyłącznie zautomatyzowanych decyzji co do Twojej osoby. Więcej informacji dotyczących przetwarzania danych osobowych zawarliśmy w Polityce prywatności.

Aż 56% polskich internautów dokonuje zakupów online – tak wynika z raportu “E-commerce w Polsce 2018. Gemius dla e-Commerce Polska”. Odsetek ten wzrósł o 2% w stosunku do roku 2017 i nic nie wskazuje na to, aby coś miało się zmienić w tej kwestii w nadchodzących latach. Kupujemy online, ponieważ jest łatwo, szybko i wygodnie. Aż 87% ankietowanych konsumentów za istotną zaletę e-zakupów uważa całodobową dostępność sklepów i serwisów internetowych. Reklamodawcy mają zatem duże pole do popisu, ale stoją jednocześnie przed sporym wyzwaniem – jak zwrócić uwagę potencjalnych klientów?

Zakupy Google – co to takiego?

W 2013 roku uruchomiona została część platformy Google Shopping, a konkretniej usługa Product Listing Ads (PLA), czyli reklamy produktowe, które zaczęły pojawiać się po prawej stronie od wyników wyszukiwania. Wyświetlano zdjęcie, nazwę sklepu oraz cenę, a po kliknięciu wybranej reklamy użytkownik został przekierowany na stronę z produktem. Usługę tę można było przyrównać do porównywarki cen, która była odtąd dostępna w wyszukiwarce Google. W chwili obecnej użytkownik ma dostęp do całej zakładki Google Shopping, a w reklamach pojawia się zdecydowanie więcej produktów. Istnieje możliwość ich wyfiltrowania czy posortowania po cenie.

Warunkiem wdrożenia reklamy produktowej jest prowadzenie kampanii zakupowej w Google Ads. Promocja targetowana jest na podstawie atrybutów z pliku danych w Merchant Center, a zdjęcia dodawane są do reklamy z przygotowanej bazy danych. Za reklamę produktową płaci się na zasadzie CPC (Cost Per Click), a więc wtedy, kiedy użytkownik w nią kliknie.

Reklama produktowa – dla kogo?

Google Shopping Ads przeznaczone są dla sklepów internetowych z prawie każdej branży. Dzięki kampanii produktowej można promować nie tylko fizyczne, ale też te niematerialne produkty, jak choćby oprogramowanie. Warto pamiętać, że podobnie jak w przypadku innych kampanii Google Ads, zabronione jest tutaj reklamowanie alkoholu czy leków. Pełną listę treści zabronionych znaleźć można stronie supportu Google.

Korzyści kampanii produktowej

Odpowiednio skonfigurowana kampania produktowa stanowi obecnie jedną z najbardziej skutecznych metod generowania sprzedaży w przypadku sklepów internetowych. Dzięki graficznej formie wyróżnia się ona na tle reklam tekstowych i co za tym idzie – jest atrakcyjna w odbiorze dla internautów. Widok zdjęcia i ceny produktu już z poziomu wyszukiwarki w znacznym stopniu oszczędza czas na przeszukiwanie asortymentu w sklepach – reklama jest zawsze aktualna, a więc wyświetla tylko dostępne produkty.

Kampania Google Shopping Ads pozwala dotrzeć do użytkowników, którzy są już na końcowym etapie procesu zakupowego, ponieważ wpisując w wyszukiwarkę konkretną nazwę produktu, liczą na odnalezienie miejsca, w którym będą mogli go kupić. Reklama kieruje ich bezpośrednio na kartę produktu, na której znajdują się szczegóły oferty i z poziomu której mogą sfinalizować zakup.

Integracja z Google Merchant Center umożliwia uruchomienie remarketingu dynamicznego, który wyświetlając na banerach dane produktu, przypomina użytkownikom o produktach, które oglądali ostatnio w sklepie reklamodawcy.

Zakupy Google – nie dla każdego?

Kampania Google Zakupy (Google Shopping Ads) przekonuje do siebie właścicieli sklepów internetowych z wielu względów. Wydaje się szczególnie atrakcyjna głównie dlatego, że pozwala zaprezentować produkt na zdjęciu już z poziomu wyszukiwarki. Statystyki prowadzonych przez nas kampanii również pokazują, że i wyniki osiągane przez te kampanie, jak również zaufanie sklepów internetowych do tej reklamy, rosną.

reklama produktowa statystyki

Zanim jednak postanowisz uruchomić kampanię Zakupy Google (Google Shopping Ads), weź pod uwagę kilka istotnych spraw.

Pierwsza ważna kwestia to konkurowanie ceną. Jeżeli nie jesteś jedynym dystrybutorem produktu, sprawdź, czy oferowana przez Ciebie cena jest atrakcyjna na tle innych sklepów internetowych, a jeżeli jest wyższa, to możesz ją jakoś wyjaśnić. Cena jednak wyświetla się tuż przy produkcie w reklamie Google Shopping i daje możliwość porównywania, bez konieczności zaglądania na strony poszczególnych sklepów. Jeżeli klient wpisze w wyszukiwarkę konkretną nazwę produktu, którego poszukuje, naturalnie największe zainteresowanie wzbudzi u niego oferta z niższą ceną.

Druga istotna sprawa to brak możliwości dopasowania odbiorców do reklamy za pomocą słów kluczowych. W przypadku kampanii produktowej to Google decyduje o tym, kiedy i na jakie zapytania internautów wyświetli się reklama. Przed uruchomieniem kampanii konieczne jest przesłanie pliku z informacjami o produktach – ich nazwach, cenach, poszczególnych parametrach itp. Na podstawie tych informacji Google wybiera spośród naszych produktów oraz produktów innych sklepów należących do tej samej kategorii ten, który będzie reklamowany. Reklamodawca nie ma więc wpływu na to, na jakie zapytania internautów będzie wyświetlał się jego produkt (dopiero po jego wyświetleniu w odpowiedzi na zapytanie wpisane do wyszukiwarki jest w stanie to zobaczyć), a także w otoczeniu jakich produktów będzie eksponowany.

I ostatnia ważna kwestia to problem wyświetlania obok siebie produktów z różnych półek. Jeżeli klient wpisze w wyszukiwarkę hasło: skórzane buty męskie, w wynikach mogą pojawić się zarówno markowe buty od projektanta, jak i te ze zwykłej sieciówki. Widoczną na pierwszy rzut oka różnicą będzie oczywiście cena, która w reklamach produktowych ma najistotniejszy wpływ na decyzje zakupowe klientów. Jeżeli zatem oferujesz unikatowe produkty, musisz zdawać sobie sprawę z tego, że w przypadku kampanii Zakupy Google, ich wartość potencjalnie może nie zostać dostrzeżona, a one same będą porównywane z produktami masowymi.

Biorąc powyższe kwestie pod uwagę, na pewno już rozumiesz, jak WAŻNĄ KWESTIĄ jest optymalizowanie i prawidłowe zarządzanie plikiem produktowym, z którego Google czerpie informacje o produktach. Nie należy bać się tego wszystkiego – poprawnie zbudowany plik produktowy, w połączeniu z sensownym dla danej kampanii budżetu, odniesie sukces.

Jeżeli masz w związku z tym pytania, lub zastanawiasz się, jak można to ewentualnie poprawić – daj nam znać!

Zakupy Google – podsumowanie Google Shopping Ads

Prawidłowo utworzona i stale optymalizowana reklama produktowa przyniesie satysfakcjonujące efekty, zarówno niewielkim sklepom, jak i tym dużym z rozbudowanym asortymentem.

Na koniec chciałbym wspomnieć o nieco innej, ale powiązanej kwestii. Jeżeli korzystasz z reklamy produktowej, Twoje produkty są wyświetlane za pośrednictwem systemów CSS – czyli porównywarek cen. Jeszcze nie tak dawno, jedyną porównywarką, która miała dostęp do środowiska reklamowego Google była porównywarka Google… Komisja Europejska zniosła to ograniczenie. Jest to o tyle istotne, że Google pobierał prowizję od korzystania z tejże porównywarki. Teraz jednak – również dzięki nam – możesz korzystać z porównywarki bezpłatnie. Więcej informacji znajdziesz na stronie naszej porównywarki, Verseo CSS. Z naszego bezpłatnego rozwiązania korzysta już ponad 350 sklepów z ponad pół milionem produktów.

Bądź pierwszym który napisze komentarz.

Wymagany, ale nie będzie opublikowany