Ten tekst przeczytasz w 2 minuty

Brak komentarzy

Trendy wyszukiwania Google – wzrost popularności rozbudowanych zapytań!

Trendy wyszukiwania Google – wzrost popularności rozbudowanych zapytań! - zdjęcie nr 1

Trendy wyszukiwania Google – wzrost popularności rozbudowanych zapytań! - zdjęcie nr 2

Co się wyszukuje? Przedstawiamy ostatnie zmiany zachowań i trendy wyszukiwania Google

Okazuje się, że wraz z technologią, również nasze zachowania ulegają przeobrażeniom. Zmieniamy sposób, w jaki korzystamy z narzędzi oferowanych w sieci i dzieje się to zdecydowanie szybciej niż można by przypuszczać. Co więcej – źródła zmian nie zawsze są dostrzegalne na pierwszy rzut oka – jedynie ich skutki.

(Dalszą część artykułu znajdziesz pod formularzem)

Wypełnij formularz i odbierz wycenę

Zapoznamy się z Twoim biznesem i przygotujemy indywidualną ofertę cenową na optymalny dla Ciebie mix marketingowy. Zupełnie za darmo.

Twoje dane są bezpieczne. Więcej o ochronie danych osobowych

Administratorem Twoich danych osobowych jest Verseo spółka z ograniczoną odpowiedzialnością z siedzibą w Poznaniu, przy ul. Węglowej 1/3.

O Verseo

Siedziba Spółki znajduje się w Poznaniu. Spółka jest wpisana do rejestru przedsiębiorców prowadzonego przez Sąd Rejonowy Poznań – Nowe Miasto i Wilda w Poznaniu, Wydział VIII Gospodarczy Krajowego Rejestru Sądowego pod numerem KRS: 0000910174, NIP: 7773257986. Możesz skontaktować się z nami listownie na podany wyżej adres lub e-mailem na adres: ochronadanych@verseo.pl

Masz prawo do:

  1. dostępu do swoich danych,
  2. sprostowania swoich danych,
  3. żądania usunięcia danych,
  4. ograniczenia przetwarzania,
  5. wniesienia sprzeciwu co do przetwarzania danych osobowych,
  6. przenoszenia danych osobowych,
  7. cofnięcia zgody.

Jeśli uważasz, że przetwarzamy Twoje dane niezgodnie z wymogami prawnymi masz prawo wnieść skargę do organu nadzorczego – Prezesa Urzędu Ochrony Danych Osobowych.

Twoje dane przetwarzamy w celu:

  1. obsługi Twojego zapytania, na podstawie art. 6 ust. 1 lit. b ogólnego rozporządzenia o ochronie danych osobowych (RODO);
  2. marketingowym polegającym na promocji naszych towarów i usług oraz nas samych w związku z udzieloną przez Ciebie zgodą, na podstawie art. 6 ust. 1 lit. a RODO;
  3. zabezpieczenia lub dochodzenia ewentualnych roszczeń w związku z naszym uzasadnionym interesem, na podstawie art. 6 ust. 1 lit. f. RODO.

Podanie przez Ciebie danych jest dobrowolne. Przy czym, bez ich podania nie będziesz mógł wysłać wiadomości do nas, a my nie będziemy mogli Tobie udzielić odpowiedzieć.

Twoje dane możemy przekazywać zaufanym odbiorcom:

  1. dostawcom narzędzi do: analityki ruchu na stronie, wysyłki informacji marketingowych.
  2. podmiotom zajmującym się hostingiem (przechowywaniem) strony oraz danych osobowych.

Twoje dane będziemy przetwarzać przez czas:

  1. niezbędny do zrealizowania określonego celu, w którym zostały zebrane, a po jego upływie przez okres niezbędny do zabezpieczenia lub dochodzenia ewentualnych roszczeń
  2. w przypadku przetwarzanie danych na podstawie zgody do czasu jej odwołania. Odwołanie przez Ciebie zgody nie wpływa na zgodność z prawem przetwarzania przed wycofaniem zgody.

Nie przetwarzamy danych osobowych w sposób, który wiązałby się z podejmowaniem wyłącznie zautomatyzowanych decyzji co do Twojej osoby. Więcej informacji dotyczących przetwarzania danych osobowych zawarliśmy w Polityce prywatności.

Jak podaje Google, w przeciągu ostatnich 2 lat, doszło do lawinowego wzrostu zapytań o bardziej “indywidualnym” charakterze. Zapytania do wyszukiwarki stają się spersonalizowane, bardziej trafne i syntetyczne. Skąd ta zmiana w zachowaniu? Prawdopodobnie winny jest nawał treści reklamowych i coraz większy szum medialny. Nie mniej istotne jest coraz szersze zwrócenie wektorów działań marketingowych na koncepcję obudowywania produktów i usług w treści – czyli content marketing.

Dla wielu użytkowników Internetu jest to pomocne, ale też może prowadzić do treści gorszych jakościowo, które powstają po to, by przyciągać coraz szersze grono potencjalnych odbiorców – im szerszy komunikat, tym prawdopodobnie gorzej stargetowany.

A w sieci bardzo nie lubimy “pustych klików” – podjęcia akcji, poświęcenia czasu na przeczytanie pierwszego akapitu, by w konsekwencji dowiedzieć się, że… to nie to! Za tą rewolucją stoi również narzędzie wyszukiwania głosowego, w którym skonstruowanie zapytania na bazie całego zdania, jest o wiele bardziej naturalne dla ludzkiej mowy. Zdecydowanie chętniej zapytamy “gdzie powinienem zjeść w okolicy Marszałkowskiej” niż “restauracja ulica Marszałkowska” do czego nie przywykliśmy w normalnej komunikacji werbalnej. 

Dane z rynku amerykańskiego pokazują, że w przeciągu ostatnich 2 lat:

  1. Wyszukiwania na urządzeniach mobilnych z frazą “potrzebuję” wzrosły o ponad 65%. Nie pytamy już zatem “ile farby na jeden pokój” a “ile farby potrzebuję, by pomalować jeden pokój” czy “ile lat potrzebuję, by przejść na emeryturę”, jakiego rodzaju koncentratu potrzebuję do zupy pomidorowej”
  2. O podobną liczbę wzrosły wyszukiwania z frazą “czy powinienem” – np. “jaki laptop powinnam kupić za 4000zł?”, “czy powinienem kupić dom w Wilanowie”.
  3. Prawdziwy boom przeżywają natomiast zapytania z frazą “czy mogę”. “Czy mogę płacić kartą na Amazonie?”, czy np. “czy mogę pojechać pociągiem do Amsterdamu”.

Google potwierdza, że jeszcze 2 lata temu ludzie zadawali proste i praktyczne zapytania, ale obecnie stają się one bardziej ludzkie i nacechowane indywidualnie – to też bardzo ciekawe zjawisko socjologiczne. Nie pytamy już o “marki samochodów” – teraz pytamy “jaką markę samochodu powinienem wybrać”. “Najlepszy szampon” – już nie! Teraz pytamy “Jakiego szamponu powinnam użyć by…”. Oczywiście wyżej wymienione przykłady są charakterystyczne w kontekście poszukiwania rekomendacji, kiedy wyszukujący już może zawęzić do pewnego stopnia swój wybór – np. do lokalizacji, czy budżetu jaki chce przeznaczyć na daną aktywność czy zakup. 

Podsumowanie – trendy wyszukiwania google i nasza odpowiedź

No dobrze, a jaki wniosek z tego płynie dla marketerów? Jeden na pewno – naturalniejszy i swobodniejszy sposób komunikacji z klientami. W świecie przesyconym technologią, w którym zachłysnęliśmy się tym, ile tematów możemy scedować na algorytmy, paradoksalnie coraz mocniej zwracamy uwagę na relacje. Np. marketing automation ma mnóstwo plusów z punktu widzenia sprzedaży i podtrzymywania relacji w organizacjach, które mają wielu klientów i o wszystkich chcieliby zadbać. Prawdziwą weryfikacją jest jednak odpowiedź na niestandardowe pytania – czy ją uzyskamy, a jeżeli tak, to w jakim tonie i w jakim czasie zostanie ona sformułowana. Dlatego technologii powinni zawsze towarzyszyć ludzie. Technologię bowiem można skopiować czy zastąpić inną. Budowanie relacji i zaangażowania, a przede wszystkim oparcie komunikacji na empatii i ciekawości to już wyższa szkoła jazdy i zwykłe przeszczepy różnych doświadczeń mogą – i najpewniej będą – nieskuteczne. 

Bądź pierwszym który napisze komentarz.

Wymagany, ale nie będzie opublikowany