Ten tekst przeczytasz w 1 minutę

Brak komentarzy

Trendy i owędy, czyli krótko o Google Trends

Trendy i owędy, czyli krótko o Google Trends - zdjęcie nr 1

Trendy i owędy, czyli krótko o Google Trends - zdjęcie nr 2

Trendy i owędy, czyli krótko o Google Trends - zdjęcie nr 3

Spis treści

Czytasz teraz:

Trendy i owędy, czyli krótko o Google Trends

Zamknij

Powody mogą być, oczywiście, rozmaite. Być może posiadasz umysł mocno analityczny, silne skłonności do zestawień, porównań, no i lubujesz się we wszelkiego rodzaju statystykach. A może zależy Tobie, aby być zawsze na czasie, zawsze na bieżąco. Tendencje śledzić trzeba, chociaż wiesz dobrze, że prędzej czy później się zmienią. Ewentualnie może masz po prostu trochę wolnego czasu. Różne więc mogą istnieć przyczyny, niemniej bez względu na nie, warto przyjrzeć się odrobinę bliżej narzędziu Google Trends. Jego znajomość, przy pewnej dozie szczęścia, może sprawić między innymi, że staniesz się milionerem, co pokażemy na koniec tego krótkiego tekstu.

Pewnie pierwsze skojarzenie, które przychodzi na myśl, przywoławszy hasło Google Trends, to cykliczne, publikowane zazwyczaj na koniec danego roku zestawienia najpopularniejszych haseł w polskim (ale, rzecz jasna, odnieść to można również do innych krajów) Internecie. I w tej intuicji skojarzeniowej odnaleźć można chyba istotę omawianego narzędzia.

Dzięki jego zastosowaniu, dzięki umiejętnym porównaniom różnych okresów czasowych, poprzez analizę haseł wysyłanych do wyszukiwarki, poprzez zestawienia tych haseł dla konkretnych regionów możemy zyskać dodatkową wiedzę. Przyda nam się ona przy planowaniu strategii kampanii reklamowych. Nie jest to, co prawda, narzędzie precyzyjne w tej mierze, co omawiany w innym tekście – Planer Słów Kluczowych – warto jednak mieć świadomość użyteczności Google Trends, chociażby jako platformy pomocniczej.

Aha, należy się jeszcze wyjaśnienie, co z tym milionem. Otóż w jednym z rodzimych teleturniejów, gdzie stawką był milion złotych, finałowe pytanie dotyczyło tego, które hasło (tu wyświetliły się: czy istnieje niebo/czy istnieje piekło) w 2016 roku miało więcej wyszukiwań w Google, w Polsce. Co łatwo przewidzieć, finaliści zadeklarowali strzał, który okazał się niecelny.

Prawidłowa zaś odpowiedź, co oczywiste, znajduje się w Google Trends.

Bądź pierwszym który napisze komentarz.

Wymagany, ale nie będzie opublikowany