Mapa cieplna – heat map

Spis treści

Czytasz teraz:

Mapa cieplna – heat map

• Czym jest mapa cieplna strony?
• Jak tworzy się mapy cieplne?
  • Mapy cieplne a eye tracking
  • Heat map – komu to potrzebne?
  • Mapa cieplna strony – jak ją wykorzystać?
  • Narzędzia do tworzenia map cieplnych

Zamknij

Twórcy i administratorzy stron www przyzwyczaili się już do patrzenia na jej zawartość i strukturę przede wszystkim w kontekście SEO i SEM. Tymczasem niekiedy zapomina się, że mają one przede wszystkim służyć użytkownikom i odpowiadać na ich potrzeby. Okazuje się, że czasami niewielkie zmiany – np. w układzie witryny – mogą przełożyć się na znacznie wyższą konwersję. W rozpoznaniu oczekiwań odwiedzających stronę mogą pomóc tzw. mapy cieplne. Dowiedz się, jak to działa!

Czym jest mapa cieplna strony?

Mapa cieplna (heat map) strony, to wizualna reprezentacja zachowań użytkowników. To narzędzie wskazujące, które obszary strony internetowej są „gorące”, a więc w większym stopniu przyciągają uwagę, a które są „zimne” – znacznie mniej interesujące z punktu widzenia odwiedzającego.

Mapa cieplna może powstawać na różne sposoby i na podstawie kilku rodzajów danych (o tym nieco później). Przygotowana dla danej witryny ma formę zrzutu ekranu z zaznaczonymi plamami w różnych kolorach. Głęboka czerwień oznacza największe zainteresowanie, pomarańcz, żółć i zieleń to kolory pośrednie, natomiast błękity i fiolety oznaczają „najzimniejsze” miejsca, które najrzadziej cieszą się jakimkolwiek zainteresowaniem internautów.

Mapy cieplne informują o tym, czy użytkownicy:

(Dalszą część artykułu znajdziesz pod formularzem)

• docierają do najważniejszych informacji,
• bez problemu znajdują linki, przyciski i inne odnośniki znajdujące się na stronie,
• skupiają swoją uwagę na mało istotnych elementach,
• napotykają przeszkody w swobodnym i wygodnym korzystaniu ze strony.

Analiza danych zebranych w formie mapy cieplnej pozwala na znacznie lepsze dostosowanie witryny do oczekiwań użytkowników i zwiększenie jej funkcjonalności. Zdobyta w ten sposób wiedza może również wyraźnie pomóc w zwiększeniu konwersji, czyli ilości zamówień, zapytań ofertowych lub innych form kontaktu z firmą.

Jak tworzy się mapy cieplne?

Mapa cieplna to zazwyczaj skumulowane dane zebrane za pomocą kilku badań. Niekiedy utożsamia się ją z tzw. eye trackingiem, czyli śledzeniem ruchów gałki ocznej, innym razem z mapą kliknięć. W rzeczywistości jest to połączenie kilku typów informacji zbieranych na różne sposoby. Najczęściej przy tworzeniu map ciepła wykorzystuje się:

• analizę kliknięć – clicktracking,
• śledzenie przewijania strony – scrolltracking,
• badanie elementów, które przyciągają uwagę – attentiontracking,
• śledzenie ruchów kursora po ekranie – movetracking.

Można je prezentować w formie połączonego raportu lub też odrębnych analiz. To dane, które pozwalają dokładnie poznać zachowania internautów, a dzięki temu dostosować do nich witrynę. Wpływa to nie tylko na wspomniane już zwiększenie konwersji, ale również na przyjazność samej strony, a zatem zadowolenie jej użytkowników.

Warto przygotowywać odrębne heat mapy dla strony typu desktop i dla strony mobilnej. Dzięki temu można porównać, jak zachowują się użytkownicy różnych urządzeń i sprawdzić, czy witryna oferuje podobny poziom konwersji w różnych wariantach.

Mapy cieplne a eye tracking

Eye tracking to również popularna metoda mierzenia zaangażowania odwiedzających witrynę i badania jej użyteczności. Jej wyniki często prezentowane są w formie mapy cieplnej, jednak jest to odrębne narzędzie analityczne. Eye tracking pozwala na śledzenie ruchu gałek ocznych. Badanie wykorzystuje się w wielu dziedzinach, świetnie sprawdza się m.in. w przypadku analizy użyteczności stron www. 

Podczas procedury do komputera podłącza się urządzenie analizujące ruch gałek ocznych. Następnie przeprowadza się badanie fokusowe. Jego uczestnicy są proszeni o wykonanie określonych zadań w obrębie danej strony. Dzięki temu można sprawdzić np. jak łatwe jest odnalezienie potrzebnych informacji lub przeprowadzenie działań takich jak dokonanie zakupu czy rejestracja w serwisie. Dane dostarczane przez eye tracking mogą być bardzo cenne, jednak map cieplnych nie należy utożsamiać tylko z tym badaniem. Może ono stanowić część analizy strony, jednak częściej stosuje się rozmaite narzędzia do badania wcześniej wymienionych parametrów. 

Należy również pamiętać, że badanie eye tracking przeprowadza się w wykreowanych warunkach, na wybranej grupie uczestników. Niekoniecznie musi więc być reprezentatywne. Tymczasem mapy cieplne powstają zazwyczaj na podstawie danych pozyskiwanych od realnych użytkowników strony w naturalnych warunkach.

Heat map – komu to potrzebne?

Zastanawiasz się, czy stworzenie mapy cieplnej Ci się opłaci? Czy w ogóle potrzebujesz tego typu rozwiązania? To bardzo przydatna opcja – pod warunkiem jednak, że uzyskane w ten sposób wyniki będą odpowiednio przeanalizowane, a wyciągnięte wnioski przełożą się na działania w kierunku dostosowania strony do oczekiwań i potrzeb użytkowników. Korzyści z przygotowania heat map odczują przede wszystkim osoby, które:

• mimo prowadzonych działań SEO nie cieszą się zadowalającą konwersją;
• martwią się wysokim współczynnikiem odrzuceń strony;
• uzyskują dobre wyniki w zakresie wejść organicznych, jednak znacznie gorsze wśród użytkowników mobilnych;
• chcą dostosować szablon strony do potrzeb użytkownika;
• nie mają pomysłu na funkcjonalne zmiany w obrębie witryny;
• chcą dowiedzieć się, czy zastosowane mechanizmy działają zgodnie z założeniami.

W skrócie mapy cieplne są dla każdego, kto chce ulepszyć swój serwis internetowy i sprawić, by był on skuteczniejszy. Przyjazna dla użytkownika, funkcjonalna strona coraz częściej przenosi się bowiem na realne korzyści. Należy jednak pamiętać, że analiza map cieplnych to tylko jeden z etapów związanych z ulepszaniem strony. Nie można zapominać o SEO, obserwowaniu konkurencji i innych działaniach. Tylko całościowe podejście do tworzenia witryny może bowiem przynieść wyraźne skutki.

Mapa cieplna strony – jak ją wykorzystać?

Rzetelnie przygotowana heat map jest doskonałym źródłem informacji dla administratorów strony. Pytanie brzmi tylko: jak je wykorzystać? Istnieje wiele możliwości. Sprawdźmy, o czym mówią dane z mapy cieplnej i w jaki sposób można je przenieść na bardziej funkcjonalny oraz co ważniejsze skuteczniejszy design strony.

• Analiza treści

Nie od dziś wiadomo, że teksty znajdujące się na stronach internetowych są przez odwiedzających raczej pobieżnie skanowane, a nie czytane. Mapa cieplna może Ci powiedzieć, które elementy przyciągają uwagę odwiedzających, a zatem gdzie warto umieścić najważniejsze informacje. Za sprawą scrolltrackingu dowiesz się również, do którego miejsca na stronie docierają zazwyczaj jej użytkownicy. Może to zasugerować konieczność skrócenia treści lub podzielenia ich. Warto jednocześnie zadbać o formę ich przedstawienia – krótkie akapity i wypunktowania zawierające treściwe informacje przyniosą znacznie lepszy skutek. Nie zapomnij też o nagłówkach – powinny być atrakcyjne i zachęcające, a jednocześnie muszą zawierać najważniejsze słowa kluczowe. Na samym dole strony można zawrzeć mniej istotne z punktu użytkownika teksty, które jednak pomogą w pozycjonowaniu strony.

• Poprawa nawigacji na stronie

Analiza mapy cieplnej powie Ci wiele na temat skuteczności umieszczonych na stronie odnośników. Czy przyciski i linki spotykają się z należytym zainteresowaniem? Czy użytkownicy nie mają problemu z odnalezieniem zakładki z ofertą lub ikonki przenoszącej produkt do koszyka? Badanie klikalności pomoże również sprawdzić, czy linki umieszczone w tekście znajdują się we właściwych miejscach. Jeśli ich skuteczność jest niezadowalająca, spróbuj przenieść je w miejsca, które wzbudzają większe zainteresowanie użytkowników strony. Warto również sprawdzić, czy te linki, które faktycznie „się klikają” , prowadzą do najważniejszych zakładek i pozwalają zwiększyć współczynnik konwersji. Jeśli przyciski nie spełniają w odpowiednim stopniu swoich funkcji, być może warto je powiększyć, wyróżnić lub zmienić ich położenie. Upewnij się również, że zawierają call to action (CTA) – hasło zachęcające do działania (np. „Sprawdź”, „Zamów” „Dowiedz się więcej”).

Dzięki analizie heat map może się też okazać, że niektóre z elementów nawigacyjnych są zbędne. Jeśli boczne menu, banner czy przycisk nie znajdują zainteresowania, być może tylko zajmują cenną przestrzeń, w której warto byłoby umieścić coś innego.

• Wykrycie miejsc problemowych

Niedziałające lub nieprawidłowe linki, szczególnie umieszczone w „klikanym” obszarze to ogromna zmarnowana szansa. Użytkownik, który zostanie w ten sposób „wrobiony” często może się zirytować i nie wrócić już na stronę! Dlatego warto sprawdzić wszystkie linki pod kątem działania i jak najszybciej je naprawić – szczególnie, jeśli cieszą się dużym zainteresowaniem internautów.

• Skuteczniejsze sugestie

Wiele sklepów internetowych umieszcza na stronach produktowych sekcje z innymi polecanymi lub podobnymi ofertami. Warto sprawdzić za pomocą mapy cieplnej, czy ta sugestia rzeczywiście działa. Jeśli nie, być może warto zmienić formę lub położenie sekcji. Pozornie to drobiazg, jednak może znacząco wpłynąć na czas spędzony przez użytkownika na stronie oraz co jeszcze ważniejsze na konwersję.

• Poprawa responsywności

Responsywny design to w zasadzie „must have” każdej witryny internetowej. Powinna się ona prawidłowo wyświetlać na różnych urządzeniach i być funkcjonalna oraz wygodna w obsłudze niezależnie od wielkości ekranu użytkownika. Nie zawsze jednak strona, która w teorii jest responsywna, w praktyce faktycznie oferuje pożądaną funkcjonalność użytkownikom mobilnym. Wykonanie heat map może być bardzo pomocne w ocenie szablonu i jego dostosowaniu do potrzeb użytkownika. Jeśli dostanie się do najważniejszych funkcji i informacji wymaga niekończącego się przewijania, niektóre elementy zasłaniają inne, a przyciski znajdują się nie tam, gdzie powinny, odwiedzający szybko straci cierpliwość i opuści stronę. To niedopuszczalne błędy, które mogą znacząco wpłynąć na ilość użytkowników na stronie, a także konwersję.

Narzędzia do tworzenia map cieplnych

Narzędzia do tworzenia map cieplnych są dość szeroko dostępne w sieci. Większość z nich jest płatna, niektóre oferują darmowe pakiety z ograniczeniami, inne darmowy okres próbny. Ich użycie nie jest skomplikowane – zazwyczaj wystarczy skopiować kod śledzący na swoją stronę. Na które z nich warto zwrócić uwagę?

• Crazy EGG tworzy heat mapy na podstawie kliknięć i przewijania strony. Prezentuje też statystyki kliknięć dla poszczególnych elementów. Ponadto dostępne są inne funkcje – testy A/B czy też nagrywanie sesji. Ceny pakietów zaczynają się od 24 USD. Dostępny jest 30-dniowy okres próbny.
• Hotjar to aplikacja oferująca wiele ciekawych funkcji i dostępna w przystępnych cenach. Są one zróżnicowane i zależą przede wszystkim od ilości odsłon badanych każdego dnia. Co jednak bardzo ważne, Hotjar udostępnia również darmowy pakiet, choć oczywiście jest on mocno okrojony. Zaawansowane funkcje można równie wypróbować za darmo podczas okresu próbnego. Wadą aplikacji może być spowalnianie strony. 
• Inspectlet to narzędzie tworzące mapy cieplne na podstawie klikania, przewijania oraz ruchów kursora. Umożliwia również nagrywanie ekranu podczas wizyt, dzięki czemu można dokładnie sprawdzić, w jaki sposób użytkownicy poruszają się po stronie. Wśród oferowanych narzędzi znajduje się też analiza formularzy i testy A/B. Dostępny jest bezpłatny pakiet pozwalający na przetestowanie podstawowych funkcji w ograniczonym zakresie.
• Mouseflow może śledzić ruchy kursora, przewijanie strony, kliknięcia i elementy zwracające uwagę. To na tej podstawie tworzy mapy cieplne. Umożliwia też nagrywanie poczynań użytkowników witryny i wygodne przeglądanie danych. Ponadto śledzi aktywność polegającą na przemieszczeniu się pomiędzy podstronami i sprawdza, w jaki sposób internauci korzystają z formularzy. Najtańszy pakiet kosztuje 24 USD. Dostępny jest też plan darmowy dla 100 wizyt miesięcznie. Możliwe jest skorzystanie z bezpłatnej wersji próbnej przez 14 dni.

Funkcje oferowane przez te narzędzia zazwyczaj są podobne. Dlatego można kierować się przede wszystkim ich funkcjonalnością czy też sposobem prezentacji danych. Większość aplikacji oferuje darmowe wersje próbne – warto z nich skorzystać, by wybrać właściwą pomoc dla swojej witryny. 🙂