Spis treści
Czytasz teraz:
Powiadomienia PUSH alternatywą dla newsletterów?
Zamknij
Komunikaty marketingowe mają jeden podstawowy cel: zwrócić uwagę odbiorcy i zachęcić do podjęcia określonych działań. Mogą przybierać wiele form. Pytanie jednak, która z nich jest najlepsza? Dziś pod lupę bierzemy dwa typy wiadomości: powiadomienia PUSH oraz newslettery. Czym się różnią? Które rozwiązanie jest bardziej opłacalne? Które wybrać? Dowiedz się więcej.
Marketing za przyzwoleniem – co to jest?
Zarówno newslettery, jak i powiadomienia PUSH to formy tzw. marketingu za przyzwoleniem. Co to jest? Kojarzysz prośby o pozwolenie na wysyłanie powiadomień, które wyświetlają Ci się na rozmaitych stronach internetowych? Dopóki nie potwierdzisz, że chcesz otrzymać informacje… serwis nie może Ci ich wysyłać. Podobnie jest z newsletterem – aby go otrzymać, musisz podać swój adres e-mail i potwierdzić, że jesteś zainteresowany odbieraniem wiadomości od danej marki.
Ten czynnik „zgody” sprawia, że nadawca ma pewność, że dociera do wstępnie zainteresowanych odbiorców. Mogą oni być na różnych etapach lejka marketingowego, jednak kontakt do każdego z nich jest wartościowy i może prędzej czy później zaowocować.
Jest jeszcze jedna ważna zaleta, psychologiczna. Skoro odbiorca sam zgodził się na otrzymywanie wiadomości – wykonał jakąś akcję. W związku z tym jest w pewnym stopniu zaangażowany w proces komunikacji. Taka swoista „stopa w drzwiach” również zwiększa prawdopodobieństwo, że nawiązana relacja zaowocuje zakupem.
(Dalszą część artykułu znajdziesz pod formularzem)
Wypełnij formularz i odbierz wycenę
Zapoznamy się z Twoim biznesem i przygotujemy indywidualną ofertę cenową na optymalny dla Ciebie mix marketingowy. Zupełnie za darmo.
Administratorem Twoich danych osobowych jest Verseo spółka z ograniczoną odpowiedzialnością z siedzibą w Poznaniu, przy ul. Węglowej 1/3.
O Verseo
Siedziba Spółki znajduje się w Poznaniu. Spółka jest wpisana do rejestru przedsiębiorców prowadzonego przez Sąd Rejonowy Poznań – Nowe Miasto i Wilda w Poznaniu, Wydział VIII Gospodarczy Krajowego Rejestru Sądowego pod numerem KRS: 0000910174, NIP: 7773257986. Możesz skontaktować się z nami listownie na podany wyżej adres lub e-mailem na adres: ochronadanych@verseo.pl
Masz prawo do:
- dostępu do swoich danych,
- sprostowania swoich danych,
- żądania usunięcia danych,
- ograniczenia przetwarzania,
- wniesienia sprzeciwu co do przetwarzania danych osobowych,
- przenoszenia danych osobowych,
- cofnięcia zgody.
Jeśli uważasz, że przetwarzamy Twoje dane niezgodnie z wymogami prawnymi masz prawo wnieść skargę do organu nadzorczego – Prezesa Urzędu Ochrony Danych Osobowych.
Twoje dane przetwarzamy w celu:
- obsługi Twojego zapytania, na podstawie art. 6 ust. 1 lit. b ogólnego rozporządzenia o ochronie danych osobowych (RODO);
- marketingowym polegającym na promocji naszych towarów i usług oraz nas samych w związku z udzieloną przez Ciebie zgodą, na podstawie art. 6 ust. 1 lit. a RODO;
- zabezpieczenia lub dochodzenia ewentualnych roszczeń w związku z naszym uzasadnionym interesem, na podstawie art. 6 ust. 1 lit. f. RODO.
Podanie przez Ciebie danych jest dobrowolne. Przy czym, bez ich podania nie będziesz mógł wysłać wiadomości do nas, a my nie będziemy mogli Tobie udzielić odpowiedzieć.
Twoje dane możemy przekazywać zaufanym odbiorcom:
- dostawcom narzędzi do: analityki ruchu na stronie, wysyłki informacji marketingowych.
- podmiotom zajmującym się hostingiem (przechowywaniem) strony oraz danych osobowych.
Twoje dane będziemy przetwarzać przez czas:
- niezbędny do zrealizowania określonego celu, w którym zostały zebrane, a po jego upływie przez okres niezbędny do zabezpieczenia lub dochodzenia ewentualnych roszczeń
- w przypadku przetwarzanie danych na podstawie zgody do czasu jej odwołania. Odwołanie przez Ciebie zgody nie wpływa na zgodność z prawem przetwarzania przed wycofaniem zgody.
Nie przetwarzamy danych osobowych w sposób, który wiązałby się z podejmowaniem wyłącznie zautomatyzowanych decyzji co do Twojej osoby. Więcej informacji dotyczących przetwarzania danych osobowych zawarliśmy w Polityce prywatności.
Trzeba jednak pamiętać, że marketing za przyzwoleniem niesie za sobą również wyzwania: przede wszystkim wymaga zbudowania bazy osób, które same z siebie zdecydowały się na subskrypcję wiadomości. Mimo to, efekty są warte zaangażowania, a umiejętnie zaplanowane i stargetowane kampanie przynoszą dobre efekty. Dlatego z całą pewnością warto iść w tym kierunku.
Newsletter i powiadomienia PUSH: jak działają?
Zanim odpowiemy sobie na pytanie o zalety poszczególnych narzędzi marketingu za przyzwoleniem, warto przyjrzeć się bliżej, jak dokładnie wygląda każda z form komunikacji.
Powiadomienia PUSH
Powiadomienia PUSH to krótkie informacje, które pojawiają się na ekranie urządzenia użytkownika za udzieloną przez niego uprzednio zgodą. Mogą być generowane m.in. przez aplikacje zainstalowane na telefonie, jednak najistotniejszą rolę pełnią wiadomości sms oraz web-PUSH, a zatem te wyświetlane przez przeglądarki internetowe.
Te powiadomienia:
- mają niewielkie rozmiary – zawierają dosłownie 1-2 zdania tekstu i niewielką grafikę,
- wyświetlają się samoistnie w momencie wybranym przez reklamodawcę,
- są wzbogacone o element CTA, który odsyła najczęściej do strony internetowej z większą ilością informacji.
Newsletter
Newsletter to forma komunikacji za pośrednictwem e-maila. Chodzi o regularne przesyłanie do zainteresowanej grupy nowych wiadomości – czy to z informacjami o nowościach i aktualnych promocjach w sklepie, czy też z ciekawymi wpisami na blogu firmowym.
Newsletter:
- może przybrać różne formy graficzne i tekstowe – może być bardzo prosty i minimalistyczny, a może zawierać długą wiadomość,
- również najczęściej zawiera CTA kierujące na stronę internetową.
Jakie są podobieństwa między tymi narzędziami?
Poza omówionym wcześniej podobieństwem, polegającym na tym, że w obu przypadkach komunikaty są wysyłane po otrzymaniu zgody od odbiorcy, można wskazać także inne zbieżności.
Obie formy komunikacji:
- mogą zostać zastosowane na każdym etapie lejka marketingowego – mieć na celu zarówno budowanie widoczności marki, jak i wzbudzanie zainteresowanie produktami czy chęć natychmiastowego zakupu,
- muszą być atrakcyjne dla odbiorcy, aby zechciał podjąć interakcję,
- mogą zostać wykorzystane w połączeniu z narzędziami marketing automation, co w efekcie usprawnia cały proces komunikacji i obniża koszty obsługi w tym zakresie.
Podobnie może się też kształtować koszt wysłania obu typu wiadomości, zwłaszcza gdy wyliczyć koszt kliknięcia.
Newsletter vs powiadomienia PUSH: najważniejsze różnice
Mimo znaczących zbieżności między omawianymi formami komunikacji, istnieje także wiele różnic. Oto te najważniejsze.
- Czas potrzebny na zaplanowanie kampanii
Powiadomienia PUSH działają trochę jak reklamy Google – zawierają mało treści o bardzo dużym nasyceniu CTA. Jako że są wyświetlane przez przeglądarkę, nie ma potrzeby projektowania ich layoutu graficznego czy dokonywania innych, żmudnych przygotowań. Jedyne, co niezbędne, aby zacząć, to chwytliwy, krótki tekst, który zachęci do działania oraz niewielka grafika.
W przypadku newslettera może być potrzebna znacznie szersza strategia – należy zastanowić się nad layoutem, treścią, schematem komunikacji i wieloma innymi rzeczami. Przygotowanie kampanii mailowej może więc być bardziej czasochłonne.
- Czas wysyłki
Nawet zautomatyzowane przesyłanie maili do dużej bazy subskrybentów może zająć długi czas, w porywach do kilku godzin. Takie opóźnienia mogą spowodować, że mail trafi do skrzynki z opóźnieniem i… zostanie zignorowany. Powiadomienia PUSH są wyświetlane w czasie rzeczywistym.
- Łatwość dostarczenia do adresata
Wiadomości PUSH w przeglądarce nie są blokowane ani przez oprogramowanie typu AdBlock, ani przez inne systemy. Jedynym ograniczeniem jest to, czy dany użytkownik ma włączoną przeglądarkę, kiedy wysyłany jest komunikat.
W przypadku newslettera nie zawsze jest tak różowo – zbyt czułe filtry spamu mogą przechwycić takiego maila. Może on też utknąć w mniej odwiedzanej zakładce „oferty” lub pozostać niewidzialny między dziesiątkami innych maili.
- Szybkość rozrostu bazy odbiorców
W przypadku powiadomień PUSH wystarczą właściwie 2 kliknięcia, żeby uruchomić otrzymywanie wiadomości. Co więcej, odbiorca nie musi podawać żadnych swoich danych osobowych ani nigdzie się rejestrować. Zapisanie się na newsletter wymaga zaś podania co najmniej adresu e-mail i potwierdzenia chęci otrzymywania wiadomości przez kliknięcie w otrzymany link aktywacyjny.
Te cechy przekładają się na efektywność pozyskiwania nowych odbiorców. Jak można się domyślić, subskrybentów powiadomień PUSH przybywa znacznie szybciej niż zapisanych na newsletter.
- Prawdopodobieństwo odczytania / konwersji
Wiadomości PUSH zakładają zazwyczaj natychmiastową reakcję i wymagają szybkiego działania. To może być miecz obosieczny. Z jednej strony użytkownik, jeśli zostanie np. zarzucony zbyt dużą ilością takich komunikat, może je odrzucić bez patrzenia. Z drugiej – może instynktownie kliknąć, np. jeśli dowie się, że za 30 minut kończy się szybka wyprzedaż w sklepie.
Maile najczęściej przegląda się co najwyżej kilka razy w ciągu dnia, jednak jeśli odbiorca zdecyduje się już na zajrzenie do wiadomości z newslettera, zazwyczaj przygląda jej się dokładniej niż szybkiemu powiadomieniu. Coś za coś.
Czy to oznacza, że należy zamienić newsletter na wiadomości PUSH? Niekoniecznie. Newsletter jest elementem każdej dobrej strategii inbound marketingu, a efekty jego prowadzenia mogą przynieść długofalowe skutki. Web-PUSH działa bardziej krótkofalowo. Te narzędzia nie wykluczają się więc wzajemnie. Wręcz przeciwnie – mogą się uzupełniać.
Bądź pierwszym który napisze komentarz.