Ten tekst przeczytasz w 5 minut

Brak komentarzy

Offline do online – jak utrzymać firmę na powierzchni?

Offline do online – jak utrzymać firmę na powierzchni? - zdjęcie nr 1

Offline do online – jak utrzymać firmę na powierzchni? - zdjęcie nr 2

Prowadzisz biznes stacjonarnie? Masz teraz dwa wyjścia. Albo kładziesz się na tory i czekasz na pociąg, albo chcesz zakasać rękawy i przetrwać. Ten artykuł jest dla tych drugich. Opowiemy w nim o transformacji biznesu z offline do online, ale i nie tylko. Kto ma na to szansę? Kto już to zrobił lub próbuje? I czy da się to zrobić za darmo?

Na początek dobre słowo 

Przede wszystkim warto sobie uświadomić, że marzec był dramatyczny tylko dla kilku branż, takich jak np. gastro czy hotele. Usługi też zaczęły mocno hamować, ale pierwsze dwa tygodnie miesiąca pozwoliły nieco zamortyzować wynik finansowy za cały miesiąc. Było jednak mnóstwo branż w naszym online`owym ogródku, które wręcz poszybowały w górę i pociągnęły ogólny obraz na tyle mocno, by względnie wyrównać wyniki wszystkich kampanii. 

Najgorsze było kilka dni po ogłoszeniu decyzji o zamknięciu szkół. Później jednak zanotowaliśmy ustabilizowanie sytuacji, a pełny obraz i przekrój przez poszczególne branże znajdziesz w tym wpisie

Biznes działający online, nim w wyniku emocji podejmie decyzje o ograniczeniu lub wstrzymaniu wydatków, powinien najpierw się zastanowić czy ma to sens. W wielu przypadkach nieracjonalne decyzje mogą skutkować zaprzepaszczeniem możliwości zarobku. W innych wypadkach mogą pojawić się okazje do oszczędności. To wszystko wymaga głębokiej analizy i osadzenia jej w całym kontekście gospodarczym. Nim podejmiesz decyzję przemyśl temat dwukrotnie i skonsultuj temat ze swoją agencją czy freelancerem. 

Offline do Online – kto nie może

Niewątpliwie każdy biznes należy potraktować indywidualnie. Dla wszystkich firm, które z różnych względów nie mogą przenieść się od Internetu, rekomendujemy, by tworzyły najróżniejsze cegiełki, vouchery i kupony, które będzie można zrealizować w późniejszym czasie. Na razie trudno przewidzieć jak potoczy się sytuacja, ale rozsądnym jest założenie, że w najbliższych miesiącach, pieniędzy na rynku będzie mniej, a i wola ich wydawania może być mniejsza. Dlatego jeżeli jesteś fryzjerem, fotografem, sprzedajesz miejsca noclegowe czy podejmujesz inne aktywności, które trzeba odłożyć w czasie, wówczas jeszcze dzisiaj uruchom formę sprzedaży “na później”. Im później to zrobisz, tym mniej klienci będą mogli wydać pieniędzy. 

Ponadto, jeżeli Twój biznes stoi, możesz z powodzeniem wykorzystać ten czas, do wzmacniania swoich kompetencji w obszarze np. reklamy internetowej. Kiedy już opadnie pył bitewny – a opadnie – wówczas konkurencja będzie naprawdę ostra. Warto zatem już dzisiaj zadbać o narzędzia i dodatkowe kompetencje, które potem będą procentować. Dobre rzeczy znajdziesz np. wśród naszych darmowych webinarów O TUTAJ

Transformacja z offline do online – kto może

Na szczęście, jest też na rynku mnóstwo biznesów, które mogą się przynajmniej częściowo przetransferować na online. Oto kilka przykładów z życia wziętych:

Mały sklep z kategorii budowlanej / dom i ogród. 

Ta branża aktualnie radzi sobie bardzo dobrze w internecie. Jeżeli nie posiadasz sklepu internetowego, możesz praktycznie bez żadnych startowych kosztów spróbować swoich sił na Allegro. Oczywiście konkurencja jest tam potężna, ale masz też możliwość skorzystania z systemu Allegro Ads. To wewnętrzne reklamy, za które płacisz dopiero po przejściu na Twoją ofertę. To bardzo fair i pozwoli Ci ściągać (przy odpowiednim zaprojektowaniu), kaloryczny ruch.

Oczywiście Allegro pobiera również prowizję i należy dobrze przekalkulować sprzedaż, szczególnie uwzględniając lubiane przez użytkowników usługi, jak np. Allegro smart. 

Polacy, korzystając z “okazji” ruszyli do małych lub dużych remontów w swoich domach. Dzięki korzystnej aurze postanowili też odświeżyć swoje ogródki. Wszystko – począwszy od donic, a skończywszy na cebulkach tulipanów, sprzedaje się aktualnie doskonale. 

Mały sklep z kategorii przemysł

Na rynku jest mnóstwo stacjonarnych i jednocześnie małych sklepów przemysłowych z chemią, a także pojedynczymi sztukami danych produktów z cięższych kategorii. Takie sklepy powinny jak najszybciej skorzystać ze swojej bazy dostawców i wyprowadzić swoje działania do Internetu. W Verseo zanotowaliśmy potężny wzrost wyszukiwań i zakupów produktów jak dyspensery do rękawiczek, ale i np. agregatów prądotwórczych czy przenośnych zamrażarek. Sprzedaż nawet kilkudziesięciu takich produktów pozwoli przetrwać najtrudniejszy czas takim małym sklepom. 

Gastro

Prowadzisz aktualnie restaurację bez klientów? Już mnóstwo takich biznesów szybko sobie z tym poradziło zamieniając kelnerów w… kierowców. 🙂 Jeżeli nie chcesz korzystać z agregatów jak pyszne.pl czy uber eats możesz równie dobrze stworzyć prostą promocję i post sponsorwany na Facebook`u, który informuje o ofercie i zachęca do zamawiania jedzenia na wynos. Uwierz – jeżeli klienci lubią Twoją kuchnię to z powodzeniem skorzystają z Twojej oferty z dowozem. 🙂

Szkolenia

Jak grzyby po deszczu, w Internecie wyrosły firmy, które do tej pory szkoliły tylko offline. Do tego trendu dołączyło także wielu freelancerów czy usługodawców – nawet jak fryzjerzy czy makijażystki. Wszyscy oni mogą przekazać swoją wiedzę online. Na sukces tego sektora przekłada się też fakt, że wszyscy siedząc w domach, szukają nowych pomysłów nie tylko jak przetrwać trudny czas, ale i wyjść z sytuacji wzmiocnionym. To zatem świetny moment na podniesienie swoich kompetencji, tym bardziej, że kursy online są zazwyczaj tańsze, a często dostępne w formule on demand czyli wtedy, kiedy akurat chcemy. 🙂 

Podobnie rzecz się ma ze szkołami językowymi. 

Z online do… online 

Nie jest jednak tak, że tylko biznesy offline dostały klapsa. Są sklepy internetowe, które z racji posiadanego asortymentu również odnotowały duże spadki. W takim wypadku warto rozważyć wprowadzenie nowych produktów, które akurat sprzedają się dobrze, a będą w jakiś sposób związane z naszym biznesem. 

Nie każdy patrzy na to chętnie z uwagi na mozolnie budowany brand. Wszak budujemy markę w oparciu o dane produkty. Wszystko zatem zależy od tego, jak dotkliwa jest sytuacja dla danego biznesu. Brand jest ważny, ale jeżeli zastanawiasz się czy Twój biznes w ogóle przetrwa może czas na – przynajmniej tymczasowo – ewolucję asortymentu. 🙂 

No dobrze, a na co postawić? Świetną infografikę przygotował serwis Stackline, więc nie będziemy wyważać otwartych drzwi: 

Offline do online – jak utrzymać firmę na powierzchni? - zdjęcie nr 4

Pełny artykuł na temat znajdziecie tutaj. 

Od szczegółu do ogółu 

Powyżej były konkrety. Jeżeli po przeczytaniu powyższego, nadal nie wiesz co dalej, może pomogą Ci ogólne wskazówki na temat tego, jak należy zareagować na zmiany. Pamiętaj, że należy je traktować wyrywkowo i tylko część może mieć uzasadnienie w Twojej sytuacji.

  1. Przenieś się z offline do online na różne sposoby – wybierz najlepszy dla Ciebie kanał promocji i zrób cokolwiek – szkolenie ze swojej dziedziny, voucher, dostawę na telefon lub postaw szybko sklep internetowy.
  2. Analizuj dane – sprawdzaj co się sprzedaje, wychwytuj trendy, naucz się szyć maseczki jeśli nie masz innego wyjścia. 
  3. Kopiuj rozwiązania innych, które działają. Zamiast wynajdywać innowacyjne i niesamowicie kreatywne procesy, możesz skorzystać z tego co już działa. Krótkofalowo po prostu warto. 
  4. Spróbuj przenieść swoich pracowników do online. Jeżeli i tak są w domu i efektywność pracy spada, warto stworzyć im nawet mini program motywacyjny w promowaniu Twojej firmy czy sprzedaży produktów. Mogą równie dobrze po prostu dbać o wizerunek Twojej firmy. 
  5. Jeżeli Twoi pracownicy przebywają w domach, a jednocześnie nie mogą wiele robić dla firmy i jej klientów, wówczas możesz zaangażować ich w tworzenie contentu. Mogą tworzyć treści na Twojego bloga czy stronę, mogą rozbudować już istniejące rzeczy, mogą odpowiadać na opinie o firmie w różnych kanałach, a mogą też przejąć na moment różne Twoje kanały marketingowe jak Facebook, by Twoje profile nadal były aktywne. Tutaj sporo zależy od kreatywności. 🙂 

To tyle. Mamy nadzieję, że każdemu biznesowi uda się przetrwać ten sztorm i wróci na rynek wzmocniony. Powodzenia!

Bądź pierwszym który napisze komentarz.

Wymagany, ale nie będzie opublikowany